Kierownik budowy konieczny jest na każdej budowie, domu jednorodzinnego również!

Decydując się na budowę, również domu jednorodzinnego, jesteśmy zobowiązani prawem ustanowić kierownika budowy. Jego głównym zadaniem jest zapewnienie bezpieczeństwa na budowie oraz realizowanie budowy zgodnie z projektem budowlanym. Jest to osoba odpowiedzialna za wszystko co dzieje się na budowie. To oznacza iż odpowiada za bezpieczeństwo ludzi przebywających na terenie budowy, przestrzeganie przepisów prawa, nadzór nad powierzonymi materiałami budowlanymi oraz sprzętem budowlanym. Kierownik budowy rozpoczyna swoją funkcję od chwili ustanowienia go kierownikiem danej budowy poprzez wpis do dziennika budowy, a kończy ją w momencie zakończenia budowy lub uzyskania pozwolenia na użytkowanie budynku.

W interesie inwestora, mimo kosztów, warto znaleźć kierownika budowy z prawdziwego zdarzenia, który dopilnuje interesu inwestora i jest realnie zainteresowany tym co dzieje się na budowie. W praktyce oszczędza to inwestorowi wielu dylematów, czasu, pieniędzy oraz nerwów. Wszystkie trudne decyzje spoczywają na kierowniku budowy.

Zdarza się, że inwestor chcąc zaoszczędzić zatrudnia kierownika budowy, który zgadza się być tzw. „figurantem”. W takiej sytuacji tzw. „figurant” nie pełni żadnej innej roli oprócz przybicia paru pieczątek i podpisaniu się w dzienniku budowy. Jest uczestnikiem procesu budowlanego tylko dlatego, że tego wymaga prawo budowlane! Oszczędność ta jest pozorna. Jego funkcje w praktyce przejmuje inwestor lub wykonawca. Inwestor to przeważnie osoba budująca dom po raz pierwszy, nie związana z branżą budowlaną, czyli bez doświadczenia oraz potrzebnej wiedzy. Natomiast wykonawca jest przedsiębiorcą, który realizuje przedmiot podpisanej umowy, ale w pierwszej kolejności będzie zwracał uwagę na własny interes, a nie na interes inwestora. Prostym przykładem obrazującym taką sytuację jest zakup materiałów budowlanych najniższej jakości, a przez to… najtańszych.

Zdarzają się firmy, które dysponują własnym kierownikiem budowy. Taki wykonawca, z którym podpisujemy umowę, a który realizuje nasz projekt „dostarcza” swojego kierownika budowy. Jest to jego pracownik. Jest on opłacany przez wykonawcę z tej samej puli pieniędzy, które inwestor płaci wykonawcy.
W tym przypadku wszystko jest zgodnie z prawem. Należy jednak mieć świadomość iż taki kierownik budowy musi działać zgodnie z prawem, ale jednocześnie będzie reprezentował interesy swojego pracodawcy.

W takiej sytuacji mamy możliwość zatrudnienia inspektora nadzoru inwestorskiego. Jest to „nasz” człowiek, który reprezentuje nasze i tylko nasze interesy na budowie. Sprawdza i kontroluje wykonawcę, ale także kierownika budowy.

Rozwiązanie takie ma jeszcze jeną zaletę. Unikamy rozmycia odpowiedzialności nad tym co dzieje się na budowie. Za wszystko co dzieje się na budowie odpowiedzialny jest kierownik budowy, a w tym przypadku również wykonawca. W przypadku pojawienia się w przyszłości problemów z budynkiem np. rys, pęknięć, zawilgoceń, osunięć, zagrzybienia, nieszczelności itp. o wiele łatwiej jest dochodzić swoich praw z tytułu rękojmi lub gwarancji. Odpowiedzialność za wykonane roboty jest jasno w prawie określona. Wykonawca nie wytłumaczy się, iż „było dobrze, bo kierownik podpisał a kierownik był od was”. W tym przypadku wykonawca i kierownik budowy byli po jednej stronie. A za to co się działo na budowie jest formalnie odpowiedzialny kierownik budowy.